Strona:PL A Dumas Królowa Margot.djvu/328

Ta strona została przepisana.

— Pani mówisz do mnie, jak gdybym był jeszcze królem hugonotów, a osobliwie, jak gdybym jeszcze władał narodem. Wszak pani wiesz, że jestem już na pół nawrócony.
Każda inna kobieta, przy tej wydarzonej sposobności, nie zaniedbałaby odpowiedzieć; On jest katolikiem.
Lecz królowa chciała zmusić Henryka, ażeby ją prosił o to, czego sobie sama życzyła.
La Mole widząc, że jego opiekunka milczy, i obawiając się stąpać na ślizkim gruncie dworu, tak niebezpiecznego, jakim był wtedy dwór Francyi, także milczał.
— Ależ?.. — zawołał Henryk, przebiegając powtórnie wzrokiem list, przywieziony przez La Mola.
— Gubernator Prowancyi pisze do mnie, że matka pańska była katoliczką, i że z tego powodu jest tak dalece do pana przywiązany.
— I mnie — rzekła Małgorzata — mówiłeś coś panie, hrabio, o uczynionym ślubie, wskutek którego masz zmienić religię? Lecz moje myśli mieszają się; objaśnij mnie więc panie de la Mole. Zdaje się, że i pan hrabia tego żądałeś i król togo po panu wymaga.
— Tak jest. Lecz Wasza królewska mość