Strona:PL A Dumas Królowa Margot.djvu/458

Ta strona została przepisana.

ny, z łóżkiem o kolumnach torsowanych i kotarą z atlasu karmazynowego, nad którem wisiało lustro, ozdobione srebrnemi ramami i dwa obrazy, przedstawiające miłostki Wenery i Adonisa — oto wszystko, co stanowiło pomieszkanie, a co dzisiaj nazwanoby gniazdkiem pięknej damy z dworu Katarzyny de Médicis.
Baczny spostrzegacz dojrzałby jeszcze w ciemnym kącie pokoju, naprzeciwko toalety, we wszystkie drobiazgi zaopatrzonej, małe drzwiczki prowadzące do modlitewni, gdzie na wzniesieniu dwóch stopni, stał mały ołtarzyk.
W tej modlitewni, jak gdyby na złagodzenie dwóch wyżej opisanych mitologicznych obrazów, zawieszonych było kilka malowideł, w których się przebijał spirytualizm, do najwyższego stopnia wyegzaltowany.
Między temi malowidłami, zawieszone były na złoconych hakach kobiece zbroje.
Wówczesnej bowiem epoce tajemnych i strasznych intryg, kobiety nosiły zbroje jak mężczyźni, i czasami umiały władać orężem, również dobrze jak i mężczyźni.
Wieczorem, nazajutrz po opisanych przez nas wypadkach u mistrza Rene, pani de Sauve siedząc w sypialni na łóżku, opowiadała Henrykowi o swej miłości i obawach o jego życie, przyta-