Strona:PL A Dumas Królowa Margot.djvu/502

Ta strona została przepisana.



Rozdział II.
NOWO NAWRÓCONY.

Na dzień następny wyznaczono piesze polowanie w lesie Saint-Germain.
Henryk rozkazał, ażeby na ósmą, zrana był gotów, to jest osiodłany i okiełzany mały konik, bearneński, którego zamierzał dać pani de Sauve; lecz wprzód chciał go sam wypróbować.
O trzy kwadranse na ósmą, koń był gotów; punkt o ósmej, Henryk zeszedł na dół.
Koń, pomimo maleńkiego wzrostu, ognisty i hardy, potrząsał grzywą i rzucał się.
Zimno było, i cienka warstwa lodu pokrywała ziemię.
Henryk chciał przejść przez podwórze i udać się do stajen, gdzie nań czekał mastalerz z ko-