Strona:PL A Dumas Królowa Margot.djvu/510

Ta strona została przepisana.

ność właśnie się przedstawia: Roszella powstała, Rousillon i Béarn oczekują tylko znaku, ażeby wystąpić. Gulenne dyszy chęcią porwania za broń. Powiedz tylko, Najjaśniejszy panie, że zostałeś katolikiem z musu, a ja biorę odpowiedzialność za twą przyszłość.
— Szlachcica mego rodu nie przymuszają, mój kochany de Mouyu. Jeżeli co uczyniłem, uczyniłem dobrowolnie.
— Lecz, Najjaśniejszy panie! — zawołał młody człowiek, a serce mu się ścisnęło na ten niespodziewany upór — Najjaśniejszy panie, zapominasz, że, tak postępując, opuszczasz nas.... zdradzasz nas....
Henryk pozostał obojętnym.
— Tak — dodał de Mouy — tak, zdradzasz nas, Najjaśniejszy panie; wielu z nas przybyło tutaj z narażeniem własnego życia, a jednakże przybyli oni, ponieważ chcieli ocalić twój honor i swobodę. Zrobiliśmy wszystko, żeby ci zapewnić tron, Najjaśniejszy panie, czy słyszysz? Chcieliśmy ci zapewnić nietylko wolność, lecz potęgę i tron do twego wyboru, bo w dwa miesiące, możesz zostać posiadaczem Nawarry lub Francyi.
— De Mouyu! — powiedział Henryk, a oczy mu zaiskrzyły się na te przypuszczenie — de