Strona:PL A Dumas Królowa Margot.djvu/756

Ta strona została przepisana.



Rozdział III.
ZAPYTANIA.

Karol powrócił do domu w wesołym humorze, lecz porozmawiawszy z matką z dziesięć minut, rzec możnaby, że zamienił swoję wesołość na jej gniew i bladość oblicza.
— Pan de La Mole!.. mówił Karol IX-ty. — Pan de La Mole!... Trzeba zawołać Henryka i d’Alençona. Henryka dlatego, że młodzieniec ten jest hugonotem; d’Aleçona zaś dla tego, że jest u niego w służbie.
— Przywołaj ich, jeśli chcesz, mój synu — odpowiedziała Katarzyna — lecz się od nich nic nie dowiesz. Henryk i Franciszek, zdaje się, zawarli między sobą związek, ściślejszy, niż może sądzisz. Zapytywać ich, jest to samo, co obudzić w nich podejrzenie; sądzę, że lepiej będzie dowia-