Strona:PL A Dumas Królowa Margot.djvu/797

Ta strona została przepisana.

przedstawić Waszej królewskiej mości wszystkie odpowiedzi?
— Zapewne masz jakiego pomocnika u siebie?
Małgorzata zebrała ostatek sił.
— Tak jest, bracie — odpowiedziała — pana de La Mole; on jest bardzo uczony.
— Tak uczony — powiedział książę d’Alençon — że prosiłem go, ażeby skoro z tobą skończy, moja siostro, raczył przyjść do mnie i pomódz mi; wiesz bowiem, że nie jestem tak silny w łacinie, jak ty.
— I czekałeś na niego? — zapytała Małgorzata najnaturalniejszym tonem.
— Tak jest — odpowiedział d’Alençon z gniewem.
— W takim razie — rzekła Małgorzata — zaraz ci go przyślę, mój bracie; ja już skończyłam pisać...
— A książka? — wtrącił Karol.
— Po książkę poślę Grillonnę.
Karol i Franciszek zamienili pomiędzy sobą spojrzenia.
— Idź — powiedział Karol — a my, panowie, stójmy dalej na warcie.
— Na warcie? — powtórzyła Małgorzata — a na kogóż panowie czekacie?