Strona:PL A Dumas Królowa Margot.djvu/842

Ta strona została przepisana.

bez niego. Wystaw sobie Euryalesa bez Nizusa, Damona bez Pythiasa, lub Orestesa bez Pyladesa; zlituj się nademną i uczyń to dla którego z tych bohaterów, jakich wymieniłem, a z których, przysięgam ci, pani, żaden nie miał czulszego odemnie serca.
Małgorzata uśmiechnęła się, a dostawszy słowo honoru od Coconnasa, że zachowa tajemnicę, opowiedziała mu, jakim sposobem La Mole uciekł przez okno.
Lecz co się tyczy miejsca jego schronienia, chociaż piemontczyk naglił ją, ażeby mu je odkryła, Małgorzata zachowała zupełne milczenie.
Coconnas tylko w połowie był zadowolony; puścił się więc nawet w jakieś dyplomatyczne wykręty bardzo wysokiego polotu. Lecz z tego wszystkiego Małgorzata poznała, że książę d’Alençon również jak i pan de Coconnas, chce się dowiedzieć o miejscu pobytu La Mola.
— Jeżeli pan chcesz dowiedzieć się czegoś pewnego o swoim przyjacielu, udaj się pan do króla Nawarry; on tylko bowiem ma prawo wszystko panu wyjawić. Ja zaś mogę panu tylko tyle powiedzieć, że ten, którego pan szukasz, żyje. Daję panu na to moje słowo.
— Pani! mam na to silniejszy dowód: twoje piękne oczy nie płakały.