Strona:PL A Dumas Królowa Margot.djvu/958

Ta strona została przepisana.

— A! to pani — zawołał.
— Tak jest — odpowiedziała Małgorzata. — Czytaj pan prędko.
I podała mu list otwarty.
Oto słowa listu:

„Najjaśniejszy panie! już nadeszła chwila, w której nasz projekt ucieczki wypadałoby wykonać. Za pięć lub sześć dni będzie wielkie polowanie z sokołami wzdłuż brzegów Sekwany, od Saint-Germain aż do Maisons, to jest na przestrzeni całego lasu.
„Jedź, królu, na to polowanie. Chociaż to tylko polowanie na ptaszki, pod kostyum weź dobrą kolczugę, do boku przypasz długą szpadę, siądź na najlepszego konia ze swojej stajni.
„Około południa, gdy król będzie się uganiał za swoim sokołem, uciekaj sam, jeżeli będziesz sam, lub z żoną, jeżeli ta będzie ci towarzyszyła.
„Pięćdziesięciu naszych będzie ukrytych w pawilonie Franciszka I-go, od którego mamy klucz: nikt nie będzie wiedział o nich, ponieważ tam dostaną się w nocy, a żaluzye u okien będą spuszczone.
„Przejeżdżaj aleją des Violettes, w której ja sam będę na warcie. Na prawo w tej alei,