Strona:PL A Dumas La San Felice.djvu/1007

Ta strona została przepisana.

gaju i świątyni Apollinowi poświęconej; święty przedewszystkiem polecił szatanowi las spalić. Szatan potarł nosem smolne drzewo, które natychmiast się zapaliło, a od niego i reszta lasu buchnęła płomieniem.
Potem rozkazał aby zniknęła z widowni świątynia pogańska, z wyjątkiem kilku bardzo pięknych filarów które chciał zachować dla kościoła swojego klasztoru. Szatan zebrał na plecy filary i z obawy aby ich nie uszkodzono sam je przeniósł na wskazane miejsce; potem dmuchnął na szczątki świątyni i świątynia zniknęła.
Jednocześnie święty uzbrojony młotem rozbijał posąg bożka.
Dzięki współudziałowi szatana, klasztor szybko został zbudowany. A gdyby powątpiewano o udziale w tem wszystkiem szatana, odesłalibyśmy niedowiarków do fresków Giordana, jego arcydzieła może, ponieważ wykonał je po swym powrocie z Hiszpanii, to jest u szczytu swego talentu. Przedstawiają one króla piekieł i głównych jego ministrów zajętych bardzo niechętnie budową klasztoru św. Benedykta.
Pierwszy klasztor zbudowany cudowną przewagą jaką sobie zjednał św. Benedykt nad szatanem, był w całej swej okazałości, a św. Benedykt w sześćdziesiątym roku życia swego zasłużoną czcią otoczony, gdy Totila król Gotów, słysząc wiele o świętym założycielu postanowił go odwiedzić. Ale Goci nie byli jeszcze chrześcianinami, a Totila tylko ciekawością a nie uczuciem wiary wiedziony udał się na górę Cassinum.
Zamierzał więc sam się przekonać czy święty był