Beccajo rzucił się do łba, a przywykły do puszczania krwi baranom, otworzył mu arterją szyi.
Koń wyprostował się, zadrżał z bólu, wzniósł w górę pzednie nogi a strumień krwi wytrysnął na obecnych.
Widok krwi czarodziejski wpływ wywiera na ludy południowe. Zaledwo lazzaroni uczuli się zroszonymi czerwonym i ciepłym płynem, zaledwo odetchnęli cierpkim jego zapachem, natychmiast z dzikiemi okrzykami rwali się do konia i jeźdźca.
Ferrari czuł że jeżeli koń upadnie, on będzie zgubionym. Ze wszystkich sił podtrzymywał go kolanami i uździenicą; ale nieszczęśliwe zwierzę było ranione śmiertelnie. Chwiejąc się, rzucił się na prawo, na lewo, potem upadł na przednie kolana, podniósł się rozpaczliwem wysileniem swego pana i skoczył naprzód. Ferrari czuł że koń pod nim się ugina. Był zaledwo o pięćdziesiąt kroków od odwachu pałacowego, wołał o pomoc; ale głos jego był przygłuszony sto razy powtarzanemi: „śmierć jakobnowi!“
Schwycił za pistolet mając nadzieję że strzał lepiej niż krzyk jego będzie słyszanym. W tej chwili koń upadł. Pistolet przez wstrząśnienie wydał strzał a kula przypadkiem trafiła chłopca dziesięcioletniego, który legł na miejscu.
— On dzieci morduje! zawołano w tłumie.
— Na ten okrzyk Pacifico zachowujący się dość spokojnie do tej pory, rzucił się w tłum rozpychając go swemi łokciami ostremi i twardemi, jak dębowemi klinami. Dostał się do środka właśnie w chwili
Strona:PL A Dumas La San Felice.djvu/1034
Ta strona została przepisana.