Strona:PL A Dumas La San Felice.djvu/1095

Ta strona została przepisana.

czniło ruch nakazany. Wtedy dopiero zobaczył swoje osamotnienie i pojął całe niebezpieczeństwo swego położenia. Właśnie rozmyślał nad wykonaniem jakiego z tych czynów energicznych natchnionych rozpaczą, nad środkiem wyprowadzającym go z tego położenia przestraszając nieprzyjaciela jakim świetnym czynem, gdy nagle w chwili gdzie się tego najmniej spodziewał, spostrzegł bramę Kapui otwierającą się i kilku oficerów wyższych stopni, poprzedzonych parlamentarską flagą, zbliżających się do niego z propozycją zawieszenia broni.
Tymi oficerami wyższego stopnia, nieznającymi Championneta, byli to książę Migliano i książę Greno.
Rozejm był wstępem mającym na celu doprowadzenie do stałego i trwałego pokoju. Warunki do których dwaj pełnomocnicy neapolitańscy byli upoważnieni, było poddanie Kapui i zakreślenie linii wojennej, z każdej strony której obie armie, francuzka i neapolitańska miały oczekiwać decyzji swego rządu.
W położeniu generała Championnet warunki takie nietylko można było przyjąć, ale nawet były nader korzytsne. Jednakże Championnet odrzucił je mówiąc że jedyne warunki do jakich może się przychylić, jest poddanie się prowincji i Neapolu. Upoważnienie pełnomocników nie sięgało tak daleko; oddalili się. Nazajutrz powrócili z temi samemi propozycjami, które jak dnia poprzedniego były odrzucone. Nakoniec we dwa dni później, gdy położenie armii francuzkiej coraz się pogorszało, książę Migliano i książę Geno przybyli po raz trzeci, oświad-