— Niezmiernie ubolewam Mości książę, iż niemogę panu tego ułatwić. Ale żądaj innej książki, jeżeli się tylko znajduje w bibljotece.
— Nie mówmy już o tem. Czy masz pan Nową Naukę przez Vico?
— Nie znam tego, Mości książę.
— Jakto, nie znasz pan Vico?
— Nie, Mości książę.
— Człowiek takiego wykształcenia nieznający Vico! To nadzwyczajność. Vico był synem księgarza w Neapolu. Przez dziewięć lat był nauczycielem synów biskupa, którego zapomniałem nazwiska, a wraz ze mną i wielu innych zapomniało, chociaż biskup ten był przekonany, że nazwisko jego o wiele przeżyje nazwisko Vica. Podczas kiedy biskup odprawiał mszę, błogosławił, wychowywał swoich trzech synowców, Vico pisał książkę pod tytułem Nowa Nauka, jak to już miałem zaszczyt powiedzieć panu, książkę w której odróżniał w historji różnych narodów trzy epoki niezmiennie po sobie następujące: wiek Boski, okres dzieciństwa narodów, podczas którego wszystko jest boskością i gdzie kapłani posiadają zwierzchność; wiek heroiczny, w którym panuje siła materjalna i bohaterowie i wiek ludzki, okres cywilizacji, po którym ludzie powracają do pierwotnego stanu. Otóż ponieważ jesteśmy w wieku bohaterów, byłbym chciał zrobić porównanie między Achillesem a generałem Mack, a że niewątpliwie porównanie wypadłoby na korzyść znakomitego generała austrjackiego, byłbym sobie w nim zjednał przyjaciela mogącego bronić mej sprawy w obec
Strona:PL A Dumas La San Felice.djvu/1144
Ta strona została przepisana.
