się nie zawahał. Jestem, powiedział, prochem tylko w odgrywającym się dramacie; ale moje i moich towarzyszów życie, jest na usługi króla. Co mam czynić? — Nic, odpowiedziałem. Daj tylko sobą powodować. — Czy mamy postępować według jakiego przepisu? — Będziesz towarzyszył JJ. KK. W W. księżniczkom do Manfredonii; skoro wsiędą na pokład statku, wy będziecie postępować wschodniem wybrzeżem Kalabrji aż do Brindisi. Jeżeli w ciągu drogi nic wam się nie wydarzy, weżcie w Brindisi łódkę, lub jakikolwiek mały statek i udajcie się do Sycylii; jeżeli przeciwnie spotka was coś nadzwyczajnego, jesteś odważnym i rozumnym, korzystaj z okoliczności: los twój i twoich towarzyszy — los o jakim nie śmiałeś marzyć nawet, jest w waszych rękach.
— Czy miałeś względem nich jaki zamiar?
— Bez wątpienia.
— A więc dlaczego, znając ich odwagę nie objawiłeś im swojego zamiaru?
— Bo na siedmiu, jeden mógłby mnie zdradzić; a któż może zaręczyć że na siedmiu jeden nie zdradzi? Król westchnął.
— Ale przedemną, rzekł, nie masz powodu ukrywania tego zamiaru.
— Tem więcej, Najjaśniejszy Panie, ciągnął dalej Ruffo, że zamiar się udał.
— Słucham więc.
— A zatem, Najjaśniejszy Panie, siedmiu młodzieńców wiernie wykonało dane polecenia. Umie-
Strona:PL A Dumas La San Felice.djvu/1383
Ta strona została przepisana.