W takim to usposobieniu umysłu zastał ją mleczny brat Michał i mówił jej o wróżce Albańskiej. Po chwilowem wahaniu powiedziała ażeby ją przyprowadził wieczorem. Prawdopodobnie męża jej zatrzymają na dworze, z tytułu uroczystości danych na cześć Nelsona i dla uczczenia jego zwycięztwa nad Francuzami. Widzieliśmy co się działo podczas tej nocy w trzech odmiennych punktach: w ambasadzie angielskiej, w pałacu królowej Joanny i w domu Palmowym. Jak przyprowadzona do tego domu wróżka, bądź przypadkiem, bądź przenikliwością, bądź prawdziwą znajomością tajemniczej nauki, doszłej do nas od średnich wieków pod nazwą kabały, wróżka czytała w sercu młodej kobiety i przepowiedziała zmianę w tym sercu tak czystem i niepokalanem, zmianę jaką w nim miało sprowadzić blizkie zrodzenie się namiętności.
Fakt, czy z przypadku czy fatalności nastąpił po przepowiedni. Pociągnięta niezwyciężonem uczuciem ku temu, którego jej pospieszne przybycie prawdopodobnie ocaliło, po raz pierwszy okryła się swoją wyłączną tajemnicą, uciekała od obecności męża, udawała śpiącą, przyjęła na strwożonem czole spokojny małżeński pocałunek, a po wyjściu z pokoju San Felice zerwała się boso, z duszą pełną niepokoju i poszła niepewnym wzrokiem zapytywać śmierci krążącej nad łóżkiem rannego.
Pozostawmy ją z sercem przepełnionem uczuciem rodzącej się miłości, czuwającą z niepokojem u węzgłowia umierającego, a zobaczmy co się działo
Strona:PL A Dumas La San Felice.djvu/226
Ta strona została przepisana.