Strona:PL A Dumas La San Felice.djvu/250

Ta strona została przepisana.

drugi raz poszedł do chirurga, ale ten uparł się utrzymać swoją świętą. Cirillo widział że trzeba to zakończyć jawnie. Ponieważ jego zdolności i popularność w medycynie poddawała wszystkie szpitale pod jego rozporządzenie, wszedł pewnego dnia, w towarzystwie kilku chirurgów i doktorów zebranych w tym celu, do szpitala, udał się do pokoju świętej i zrewidował jej produkt nocny. Miała czternaście kamieni do rozporządzenia wiernych.
Cirillo, kazał ją zamknąć i pilnować przez dwa lub trzy dni. Podług zwyczaju, wydawała i dalej kamienie, tylko nie jednakową ilość, ale wszystkie były tego rodzaju jakie widzieliśmy. Cirillo zalecił swemu uczniowi, zostawionemu przy niej na straży, pilne nad nią czuwanie. Ten zauważył że święta trzymała zwykle ręce w kieszeniach, tylko od czasu do czasu podnosiła je do ust, jak ktoś jedzący pastylki. Uczeń zmusił ją do wyjęcia rąk z kieszeni, i przeszkodził podnoszenia ich do ust. Święta nie chcąc się zdradzić jawnym oporem swemu strażnikowi, prosiła o pozwolenie zażycia tabaki i podnosząc palec do nosa jednocześnie podniosła rękę do ust i zdołała połknąć trzy lub cztery kamienie. Prawda że te były już ostatnie. Młodzieniec dostrzegł oszustwo; schwycił ją za obiedwie ręce, zawezwał kilka kobiet i rozkazał w imieniu Cirilla rozebrać ją. Znaleziono worek zaszyty pod jej koszulą, mieszczący w sobie pięćset do sześciuset kamieni. Spisano z tego protokół i Cirillo oskarżył świętą przed trybunałem policji poprawczej o oszustwo. Trybunał skazał ją na trzy miesiące więzienia.