Strona:PL A Dumas La San Felice.djvu/311

Ta strona została przepisana.

niem pani zupełnie mu się powiodło, zwracam uwagę panów, mających zaszczyt być memi ministrami, że rzeczy wikłają się. W istocie, nie idzie już teraz o wysłanie jak w 1793 roku trzech lub czterech okrętów, albo sześciu tysięcy ludzi do Tulonu. A w ładnym stanie wówczas nasze okręta i ludzie powrócili ztamtąd. Obywatel Bonaparte chociaż wtedy jeszcze nie był zwycięzcą niczego, pięknie się z niemi obszedł. Nie chodzi już teraz o dostarczenie koalicji, jak w 1796 roku czterech pułków kawalerji, wykonywajacych cuda waleczności w Tyrolu, co nie przeszkadzało jednakże, że Cuto został wzięty w niewolę i Moliterno, pozostawił swoje piękne oko. A przy pominamże w 93 i 96 roku całe północne Włochy były zajęte wojskami twego siostrzeńca, któremu, mówiąc bez urazy, widocznie nie pilno rozpocząć kampanię, chociaż obywatel Bonaparte djablo obciął jego władzę traktatem w Campo-Formio. Wszystko to dla tego że twój siostrzeniec Franciszek jest człowiekiem ostrożnym; nie poprzestaje on na sześćdziesięciu tysiącach ludzi dawanych mu przez ciebie, oczekuje jeszcze na pięćdziesiąt tysięcy przyrzeczonych mu przez cesarza rosyjskiego, bo on dobrze wie co to sprawa z Francuzami.
I Ferdynand po trochu odzyskując dobry humor, zaczął się śmiać z gry słów, jakich użył mówiąc o cesarzu Austrjackim, usprawiedliwiając głęboko i doprowadzając do rozpaczy, zasadę la Rochefoucaulda: — że zawsze w nieszczęściu przyjaciela znajdujemy dla siebie coś przyjemnego.
— Zwracam uwagę króla, powiedziała królowa,