Strona:PL A Dumas La San Felice.djvu/332

Ta strona została przepisana.

podobna do cienia Elizejskiego niknęła lekka postać Emmy Lyona, która pierwszym pocałunkiem kupiła poświęcenie się Nelsona i pieniężną pomoc Anglii.

Wyspa Malta.

Pojawienie się Nelsona w takiej chwili, miało swoje znaczenie. Był to zły geniusz Francji zasiadający na radzie króla Neapolitańskiego, aby całą potęgą złota wesprzeć kłamstwa i zdradę Karoliny.
Wszyscy znali Nelsona z wyjątkiem generała Mack, który jak to powiedzieliśmy, przybył dopiero tej nocy. Królowa podeszła do niego, wzięła za rękę i prowadząc przyszłego zwycięzcę Civita-Castellana do zwycięzcy Abukiru:
— Przedstawiam, powiedziała, bohatera lądu bohaterowi morza.
Nelson nie zdawał się zadowolnym tą grzecznością, ale był zbyt dobrego humoru aby się obrażać porównaniem, chociaż to porównanie spływało na korzyść jego rywala, ukłonił się grzecznie Maćkowi i obracając się do króla:
— Najjaśniejszy Panie, powiedział, szczęśliwy jestem mogąc uwiadomić Waszą Królewską Mość i jego ministrów, że mam nieograniczone pełnomocnictwo od mego rządu, traktowania w imieniu Anglii, wszystkich kwestji dotyczących wojny z Francją.
Król uczuł się złapanym. Karolina podczas snu skrępowała go tak jak Lilipuci Guliwera, chciał czepić się jeszcze ostatniego punktu.