— Czy korespondujesz ze sztabem generała republikańkiego?
— Nie ufałabym korespondencji z cudzoziemcami, Najjaśniejszy Panie.
— Więc chyba masz wiadomości od samego generała Championnet?
— Właśnie i oto list, który gdyby ambasador francuzki odebrał dziś rano, nie byłby tak spiesznie wczoraj wieczór odjechał.
I królowa wyjęła z koperty list, który zbir Pasquale Simone wczoraj porwał Salvacie Palmieri i oddał w ciemnym pokoju królowej; następnie podała go królowi.
Król spojrzał na list.
— Ten list pisany po francuzku, powiedział tonem jakby był powiedział: — To po hebrajsku. Potem podał go Ruffle jak gdyby tylko jemu jednemu ufał: — Panie kardynale, powiedział, przetłomacz nam ten list po włosku.
Ruffo wziął list i wśród najgłębszej ciszy, czytał
„Obywatelu ambasadorze! Przybywszy przed paru dniami zaledwie do Rzymu, czuję się w obowiązku zawiadomienia, w jakim stanie znajduje się wojsko na dowódzcę którego zostałem powołanym, aby w miarę tego można zastosować sposób postępowania z dworem przewrotnym, który popychany przez Anglię, naszego wiecznego wroga, oczekuje tylko przyjaznej chwili dla wypowiedzenia nam wojny.“
Królowa i Nelson, przy tym paragrafie spojrzeli na siebie i uśmiechnęli się. Nelson nie rozumiał