brat księcia de la Torre, jeden z największych młodych elegantów Neapolu, który walczył w modnym świecie o palmę zwycięztwa z Mikołajem Caracciolim i z Roccomanem: prócz tego był doskonałym jeźdźcem, wielkim myśliwcem, wybornym w fechtowaniu, w strzelaniu do celu, nadto dobrym pływakiem, bogatym, chociaż najmłodszym z rodziny; brat zaś jego książę de la Torre, o dwadzieścia pięć lat starszy od niego, postanowił umrzeć kawalerem, aby mógł zostawić bratu cały swój majątek; młodszemu więc z rodziny pozostawiał chlubną misję uwiecznienia imienia rodziny de la Torre, której to zaszczytnej misji sam zrzekał się dobrowolnie.
Zresztą książę de la Torre zajmował się pracą daleko podług niego ważniejszą nie tylko dla współczesnych ale i dla potomności, i utrzymywał, że praca ta więcej doda blasku jego imieniu, jak najświetniejsze podpory, którychby dał rodzinie de la Torre. Zapalony biblioman, zbierał rzadkie książki i kosztowne manuskryptu. Bibljoteki, nawet królewska, Neapolu ma się rozumieć, nie miały nic takiego, coby dało się porównać z jego zbiorami książek Elzewira, albo raczej mówiąc poprawniej Elzevirów. W istocie miał wybór prawie zupełny, wszystkich edycji ogłoszonych przez Ludwika, Izaaka i Daniela, to jest przez ojca i syna i synowca[1]. Mówimy prawie kompletny, bo żaden bibljoman nie
- ↑ Uczeni różnią się z sobą w zdaniu pod tym względem: jedni utrzymują że Izaak był synem Ludwika, inni znów przeciwnie twierdzą: że był tylko jego synowcem.