Strona:PL A Dumas La San Felice.djvu/526

Ta strona została przepisana.

mieli sposobność widywać się często; Michał nawet, jak i inni młodzi ludzie, oczarowany dziwny naturą młodej dziewczyny, próbował jej się zalecać, ale bez najmniejszych wybiegów powiedziała młodemu lazaronowi, że tylko signiora pokocha, nawet wtedy gdyby signior nie odpowiedział jej wzajemnością.
Poczem Michał który nie rozumiał miłości platonicznej, życząc jej wszystkiego dobrego, zwrócił się do Assunty, który nie mając arystokratycznych pretensji Niny, zadowolniła się miłością Michała, a poniaważ brat mleczny Luizy, pominąwszy jego opinje polityczne nieco egzaltowane, był wybornym chłopcem, zamiast się gniewać na Giovaninnę za odrzucenie jego miłości, prosił ją o przyjaźń, ofiarując jej wzajemnie braterskie uczucie; mniej wybredna w przyjaźni niż w miłości, Giovannina podała mu rękę, a przymierze szczerej i serdecznej przyjaźni zostało zawarte pomiędzy lazzaronem i młodą dziewczyną.
A więc zamiast iść na rynek królewski, Michał który prawdopodobnie przyszedł odwiedzić swoją siostrę mleczną, widząc Giovaninnę stojącą w zamyśleniu w furtce ogrodu, zatrzymał się.
— Co tu robisz patrząc w niebo? zapytał.
Młoda dziewczyna wzruszyła ramionami.
— Widzisz to sam, odrzekła. marzę.
— Sądziłem, że tylko wielkie damy marzą, a że nam wolno myśleć tylko; ale zapomniałem, że jeżeli nie jesteś jeszcze wielką damą, masz nadzieję zostać nią kiedyś. Jaka szkoda że Nanno nie oglądała twojej ręki, byłaby ci z pewnością przepowiedziała