Strona:PL A Dumas La San Felice.djvu/639

Ta strona została przepisana.

marzeniach nie spodziewali się nigdy zaszczytu znajdowania się w obecności królewskiej.
To też brat Pacifico z wielkim trudem powstrzymywał się od wykrzyknienia: Niech żyje Król! a Giacobinowi, widzącemu w jasełkach swego współbrata jedzącego, trudno przychodziło powstrzymać się od naśladowania go.
Innemi przedmiotami stopniowo oddalającemi się były: Jezus nauczający doktorów, Epizod o Samarytance, Cudowny połów, Jezus idący po wodzie i podtrzymujący niedowierzającego Świętego Piotra, grupa Jezusa z cudzołożnicą; w tej grupie jedna rzecz zwracała uwagę, a mianowicie to, że bądź skutkiem przypadku, bądź skutkiem cynicznej złośliwości króla Ferdynanda, grzesznica, której Chrystus przebacza, miała blond włosy królowej i wargę wysuniętą księżniczek austryjackich.
Na czwartym planie przedstawionym był objad u Marty, objad podczas którego Magdalena obmywała wonnościami nogi Chrystusowe i swemi włosami je obcierała. Dalej Wjazd tryumfalny do Jerozolimy w Kwietnią Niedzielę. Szyldwachy w mundurach królewskich stali u bram miasta i prezentowali broń przed Jezusem. Szczególniej zwracało uwagę, że Jerozolima była ufortyfikowaną na wzór fortecy Vauban, zabezpieczona armatami, co jak wiadomo, nie przeszkodziło wcale Tytusowi do zdobycia jej.
Drugą bramą widać było wychodzącego Jezusa z krzyżem na ramionach, otoczonego strażą i ludem,