Strona:PL A Dumas La San Felice.djvu/666

Ta strona została przepisana.

mnie. Weźcie płaszcz, szable znajdujące się w tej szafie, pistolety i list, leżący na stole i niech wam to służy jako dowody. Niech wam Bóg dopomaga.
Królowa skinieniem ręki pożegnała trzech inkwizytorów; ci zaś oddali głęboki ukłon i wyszli cofając się. Skoro drzwi za nimi się zamknęły, dała znak Pasqualowi de Simone, zbir o tyle się przybliżył, że tylko stół dzielił go od królowej.
— Słyszałeś? powiedziała rzucając mu na stół worek złota.
— Tak, Najjaśniejsza Pani, odpowiedział zbir, biorąc worek i dziękując ukłonem.
— Jutro tutaj, o tej samej godzinie przybędziesz opowiedzieć mi o wszystkiem.
Nazajutrz o tej samej godzinie, królowa dowiedziała się z ust Pasquala, że kochanek markizy San Clemente schwytany niespodzianie i przyaresztowany o godzinie trzeciej popołudniu, nie mogąc stawić oporu, został zaprowadzony do zamku Sainte-Elene i w rejestr więźniów zapisany. Oprócz tego dowiedziała się, że kochankiem tym był Nicolino Caracciolo, brat księcia de Rocca Romana i synowiec admirała.
— Ah! wyszeptała, jakieżby to było szczęście, gdyby i admirał należał do spisku!...

Odjazd.

W piętnaście dni po zdarzeniach, jakie w ostatnim rozdziale opowiedzieliśmy, to jest po przyaresztowaniu Nicolina Caracciolo, jednego z tych pięknych dni, w których jesień neapolitańska współza-