kterystyczne tej uciecki zostały nieznane naszym czytelnikom, gdybyśmy poprzestali na ogłoszeniu samego tylko faktu jak to zrobił Championnet w swojej proklamacji, prosimy więc aby nam pozwolono towarzyszyć jego ucieczce.
Przed drzwiami teatru Argentina Ferdynand zastał swój powóz, wskoczył do niego z generałem Mack, wołając na Ascolego żeby siadł z nimi Mack z uszanowaniem zajął przednie siedzenie.
— Siadaj w głębi generale, powiedział król, nie mogąc pozbyć się swej złośliwości, nie zastanawiając się że szydzi sam z siebie, zdaje mi się że i tak będziesz musiał dosyć drogi zrobić cofając się, nie rozpoczynaj więc dopóki tego nie potrzeba.
Mack westchnął i usiadł przy królu.
Książe d’Ascoli zajął przednie siedzenie.
Dojeżdżano do pałacu Farnezów; przybył z Wiednia kurjer przywożący depeszę od cesarza austrjackiego. król pospiesznie ją otworzył i czytał:
„Ukochany bracie, kuzynie, wuju i sprzymierzeńcze. Pozwól mi powinszować ci serdecznie powodzenia twojej armji i tryumfalnego wejścia do Rzymu“.
Król nie czytał więcej.
— A! powiedział, w samą porę przybyło, i schował depeszę do kieszeni. Potem oglądając się:
— Gdzież jest kurjer przywożący ten list? zapytał.
— Oto jestem, N. Panie, powiedział kurjer zbliżając się.
— A! to ty przyjacielu, masz za fatygę, powiedział król i dał mu swoją sakiewkę.
Strona:PL A Dumas La San Felice.djvu/802
Ta strona została przepisana.