jednego z swej straży, który tego wieczora był ich kawalerem honorowym.
Przybyły one wczoraj i od wczoraj rozpoczęła się serja zaproszeń od pana de Boccheciampe. Tego wieczora przypadała kolej na Jana Chrzciciela de Cesar, a że księżniczki po wyjściu z teatru oddaliły się na chwilę do swoich pokojów, de Cesare, który na parterze był także obecny widowisku, poszedł po nie do ich apartamentu, aby razem wejść do królowej i być przedstawionym jej i jej dostojnym gościom.
Powiedzieliśmy że Boccheciampe należał do szlachty korsykańskiej, a de Cesare do starożytnej rodziny caporali to jest dawnych dowódzców wojskowych departamentalnych, i że obydwaj prezentowali się bardzo dobrze. W reszcie przy dobrym pozorze o którym wiedział doskonale, tego wieczora de Cesare dodał do swojej toalety wszystko co można dodać do toalety porucznika z ładną twarzą, 23 latami i odznaczającą się powierzchownością.
Jednakże to piękne dwudziestotrzech letnie oblicze, powierzchowność jakkolwiek odznaczająca się, nie usprawiedliwiała zupełnie okrzyku wydanego na jego widok przez królowę, powtórzonego przez Emmę, sir Williamsa, Actona i prawie wszystkich zgromadzonych.
Okrzyk ten był po prostu okrzykiem zdziwienia wywołanego nadzwyczajnem podobieństwem Jana Chrzciciela de Cesare z Franciszkiem księciem Kalabrji. Była to ta sama płeć różowa, te same oczy jasno-
Strona:PL A Dumas La San Felice.djvu/821
Ta strona została przepisana.