Strona:PL A Dumas La San Felice.djvu/947

Ta strona została przepisana.

rozruch na ulicy, pobiegł do okna i ujrzał ludzi biegnących ze wszystkich stron. Jedni przylepiali ogłoszenia, inni je natychmiast czytali. Wtedy wyszedł na ulicę, zbliżył się do pierwszego ogłoszenia i tak jak inni przeczytał niezrozumiałą proklamację, przeczytawszy ją zaś jak każdy umysł badawczy, starał się odgadnąć tę zagadkę polityczną; potem zapylał Luizy czy nie chciałaby udać się z nim do willi dla zasiągnięcia wiadomości, a gdy ta odmówiła, sam wyszedł.
W czasie jego nieobecności przybył Cirillo; nie wiedział on nic o odjeździe Salvaty; jemu młoda kobieta powiedziała wszystko: jak przybyła Nanno i swoim obrazowym językiem w kształcie legendy greckiej dala do zrozumienia Salvacie że Francuzi będą walczyć, a on powinien walczyć razem z nimi. Cirillo nie wiedząc więcej niż San Felice, zaniepokoił się bardzo; ale upewnił Luizę że jeżeli nieszczęście nie spotkało Salvaty, on jakimkolwiek sposobem zawiadomi o sobie swoich przyjaciół. Wtedy, czego się tylko dowie Cirillo, zobowiązał się donieść o tem młodej kobiecie.
Luiza nie mówiła mu wcale że spodziewała się równie wczesnych wiadomości.
Cirillo oddalił się dawno, gdy San Felice powrócił: był obecnym tryumfowi króla i na uniesienie neapolitańczyków wzruszał ramionami; wykształconym swoim umysłem od razu spostrzegł niewyraźną ciemną stronę proklamacji, a nie był tak naiwnego serca aby się w tem nie domyślił oszustwa.