wszelkich rodów, andegaweńczykami, aragonami, hiszpanami zasiadającymi kolejno na tronie neapolitańskim; łączył więc ze swą wrodzoną godnością, wytworną uprzejmość dworaka, której dał dowód królowej w podwójnej odmowie za swoją siostrzenicę i za siebie samego, nie chcąc być obecnym na uroczystościach danych przez dwór dla admirała Nelsona.
Uprzejmość ta zkądkolwiekby pochodziła, sprawiała zawsze niemiłe wrażenie na Ferdynandzie u którego grzeczność nie była cechą wybitną; to też kiedy zobaczył admirała, zatrzymującego się z szacunkiem o kilka kroków i oczekującego według etykiety dworskiej aby król pierwszy do niego przemówił, nie miał nic pilniejszego jak rozpocząć rozmowę od wymówki jaką chciał mu uczynić.
— A! przybyłeś admirale, powiedział, zdaje się że koniecznie pragnąłeś mnie widzieć?
— To prawda, N. Panie, odrzekł Caracciolo, w tym razie król oddaje sprawiedliwość mojej wierności.
— Tak, tak, przybywasz przemawiać za tym ladaco Nicolinem, twoim synowcem uplątanym w brzydką sprawę, ponieważ chodzi to nie mniej ni więcej tylko o zbrodnię zdrady państwa; ale uprzedzam cię, że wszelkie prośby, nawet twoje, pozostaną bezowocne, sprawiedliwość będzie wymierzona.
Uśmiech przebiegł po poważnem obliczu admirała.
— W. K. Mość myli się, powiedział, wśród wielkich przesileń politycznych, małe wypadki familijne nikną; nie wiem i nie chcę wiedzieć co uczynił
Strona:PL A Dumas La San Felice.djvu/957
Ta strona została przepisana.