Strona:PL A Dumas Nieprawy syn de Mauleon.djvu/137

Ta strona została przepisana.

rozgniewana, widząc że przycinek wpływał na nieustraszonego władcę. Pedro, sądzę że dobrze uczynisz, wysłuchawszy głosu twego ludu. Słyszysz jak woła: Ah! Marya Padilla, hańba królestwa, patrzajcie na nią, winna i zbrodnicza jaką jest, ośmieliła się ukochać swojego pana, nie dla jego stopnia; bo był żonaty, lecz dla niego samego. Gdy inne kobiety sprzysięgły się przeciwko jego honorowi, ona powierzyła mu swój, licząc na jego względy i wdzięczność. Gdy jego małżonki, bowiem chrześcijanin Pedro miał żony jak Sułtan Maurytański, gdy jego żony, nawet niewierne, nie były płodne, ona powiła mu dwóch synów, których kocha, co za wstyd! Złorzeczmy Maryi Padilli jak złorzeczono. Kawi, (la Cava) te kobiety gubią zawsze i naród i królów! Taki jest głos Hiszpanii. Słuchaj go więc, don Pedro! Ale gdybym była królową, powiedzianoby: „Biedna Maryo Padillo, byłaś bardzo szczęśliwą, kiedy byłaś dziewicą, i igrałaś na brzegu Guadalopy, z dziewicami twemi rówiennicami! Biedno Maryo Padillo, byłaś bardzo swobodną gdy Król cię uszczęśliwiał, okazując że niby cię kocha! Twoja rodzina jest tak dostojna, że najpierwsi panowie Kastylscy, zaszczycaliby się twoją ręką, ale ty zbłądziłaś pokochawszy króla. Biedna dziewico, młoda, bez doświadczenia, dla czego zapomniałaś że królowie nie są ludźmi, zwodzi cię jednakże, ciebie, coś go nigdy nie zwiodła, nawet myślą, nawęt we śnie! Podziela swoje serce pomiędzy kochanki,