Strona:PL A Dumas Nieprawy syn de Mauleon.djvu/218

Ta strona została przepisana.

dostateczne opisanie, Agenor podróżował najspokojniéj.
Był to w owym czasie dla podróżnego obowiązek uczenia się postępować i naśladować wróbla, który nie zrobi jednego skoku, jednego lotu, jednego poruszenia, bez obejrzenia się na cztéry strony, aby zobaczyć czy nie spostrzeże strzelby, sideł, procy, psa, dziecka, szczura lub jastrzębia.
Musaron był tym wróblem niespokojnym i obrotnym; Agenor polecił mu kierunek kieską, a on niechciał ażeby ich szczupły zasiłek zamienił się w pustki.
Zdaleka więc przeczuwał trędowatych, zwietrzał żydów o pięćset kroków, widział Anglików w każdym krzaku, kłaniał się grzecznie Nawarczykom, z daleka pokazywał swój długi nóż, i krótki łuk Jakobinom: co zaś do hord, tych mniej się lękał aniżeli Mauléon.
Mówił do swego pana, jeżeli nas wezmą do niewoli, to dobrze, sami przystaniemy do wielkich band aby się wykupić i zapłaciemy wolność naszą wolnością drugich.
— Wszystko będzie bardzo dobre, jak dopełnię moje poselstwo, mówił na ówczas, niech się stanie, co się Bogu podoba; lecz tymczasem, życzę sobie aby nam się nic nie przytrafiło.
Przebyli bez przeszkody Rousillon, Langwedocyą, Delfinat i Lyon, i dostali się do Chalon nad Saoną.