Strona:PL A Dumas Nieprawy syn de Mauleon.djvu/263

Ta strona została przepisana.

mo zwyczaju ówczesnego, człowiek ten nie miał ani miecza, ani puginału, nawet żadnego godła oznaczającego szlachectwo. Jedynym klejnotem jaki nosił, był gatunek małéj korony z lilii złotych, tworzących obwódkę około czapeczki czarnéj, axamitnéj. Miał on wszystkie cechy oznaczające otwartość; włosy blond, obcięte z przodu czworobocznie, jako oznakę dostojnego urodzenia, oczy niebieskie i brodę szatyn; twarz jego, chociaż znamionowała wiek, jaki już oznaczyliśmy, nie nosiła jednak cechy namiętności, a jego powierzchowność otwarta i badająca, okazywała człowieka głębokich myśli i doświadczenia. Czasami, zatrzymywał się, opuszczając głowę na piersi, to zwieszał rękę, którą lizały dwie wielkie charcice, idące obok niego, tym samym co i on krokiem, zatrzymując się, gdy on się zatrzymywał; i postępując na nowo, gdy rozpoczynał przechadzkę.
W pewnéj odległości od tego człowieka, stał oparty o drzewo z wesołą twarzą młody paź, trzymając w ręku sokoła, i ucząc drapieżnego ptaka złotemi dzwonkami, czém dawał poznać iż był ulubionym sługą.
W dalszéj części ogrodu, słychać było śpiéw radosny ptaków, między kwiatami i drzewami, nowego mieszkania królewskiego; albowiem ten człowiek twarzy zamyślonej, był Karol V. władający królestwem Francyi, podczas, gdy jego ojciec, król Jan, niewolnik danego słowa, był więziony w Anglii. On