Ta strona została przepisana.
rzekł Froissard zacierając sobie ręce, — Gaston Phoebus zaczeka.
I tego samego wieczora, po kolacyi, nieprawy syn de Maul’eon dotrzymując swéj obietnicy, zaczął opowiadać Janowi Froissard historyą jaką czytać będziemy, i którą wyjęliśmy z rzeczonego ręko pismu, nie dając sobie, mimo naszego przyzwyczajenia innych mozołów, jak tylko dać opowiadanie trzeciéj osobie które było pisano dla pierwszéj.