Ta strona została przepisana.
ROZDZIAŁ XLIX.
Posłaniec.
Po ośmiu dniach mieszkania Agenora blisko Rennes u Hrabiego de Laval, pewnego wieczora, w chwili, kiedy powracał obładowany worem złota, pomiędzy zamkiem i miastem; w wąwozie otoczonym płotami, spostrzegł dwóch sobie nieznajomych, spieszących z niespokojnością.
— Co to za jedni ci ludzie? zapytał rycerz swego giermka.