Strona:PL A Dumas Nieprawy syn de Mauleon.djvu/774

Ta strona została przepisana.

tysięcy włóczników którzy walczyli dla ciebie, odwrócą się przeciw tobie, jednakże Książę Henryk twój brat, znalazł pomoc we Francyi. Konetabl, kochany od każdego co tylko nosi imię francuzkie, powróci spragniony odwetu, będziesz musiał walczyć z temi dwoma wojskami, a czemże im stawisz opór? Armią Saracenów? o Królu chrześcijański! masz tylko jeden sposób do powrócenia w związek Książąt kościoła, a utrącasz go, chcesz mimo klęsk doczesnych ściągnąć na siebie gniew Papiéża i wyklęcie! Pamiętaj o tém, Hiszpanie są pobożni, a wówczas cię opuszczą, dziś nawet sąsiedztwo Maurów przestrasza ich i zniechęca. To jeszcze nie wszystko... Ten, który cię wtrąca w zgubę, nie jest jeszcze zupełnie zadowolony widziéć cię w nędzy i upadku, to jest, wygnańcem i pozbawionym prawa do tronu; on chce ci nakazać niegodne sprzymierzę, i uczynić z ciebie odstępcę wiary. Bóg moim świadkiem: nie mam nienawiści dla Aissy, kocham ją, proteguję, bronię jak moją siostrę, gdyż znam jéj serce, i jéj postępowanie, ale Królu, gdyby Aissa była nawet i córką Króla Saracenów, chociaż tak nie jest i o czém mogę cię przekonać, Aissa nie jest przecież godniejszą być twoją żoną, od córy rycerzy kastylskich, odemnie szlachetnéj dziedziczki z oddawnych pradziadów, dziewicy, godnéj Królów chrześcijańskich. Jednakże czy żądałam kiedy, abyś poświęcił naszą miłość małżeństwem?... przecież łatwo mogłabym