Strona:PL A Dumas Nieprawy syn de Mauleon.djvu/824

Ta strona została przepisana.

lecz wznosił, iż zabierając don Pedrę, Marję, Mothrila i Hiszpanią, zabierze się i Burgos, w którym nie powinno brakować Aissy, jeżeli jest w niém jeszcze.
Pocieszało to Agenora, i przysparzało mu kilka mil więcéj.
Otóż, jakim sposobem rozszérzy się z wolna obręcz, przeznaczona na opasanie don Pedry, zaślepionego powodzeniem, intrygami ulubieńców, naówczas gdy wypadło myśleć o koronie.
Najupartszy z ludzi Musaron, nadewszystko kiedy czuł się bogatym, nie mógł z ścierpiéć, aby jego pan awanturował się, posuwając się do Burgos, w niém zostać i widywać się z donną Marją.
Korzystał z jego utrudzeń i usposobień miłosnych, aby go zatrzymać w pośród Bretończyków i stronników Henryka Transtamary; co sprawiło, iż młodzieniec został w końcu wodzem znacznego zastępu, już to przez poselstwo do Francyi, jak i przez swoją gorliwość zachęcenia do wojny.
Przyjmował przybywających, mając dla nich stół otwarty, korrespondował z Konetablem i z jego bratem Olivierem, który się sposobił na wyprawę ku granicy, z pięcioma tysiącami Bretonów, aby przynieść pomoc swemu bratu i wygrać pierwszą bitwę.
Musaron zrobił się taktykiem; spędzał dnie całe na kreśleniu planów bitwy, na liczeniu talarów, jakie Caverley mógł zebrać od ostatniego wypadku, chcąc