miéć zadowolenie, czy nieomyli się po piérwszéj przegranéj.
Gdy się to działo, nadeszła wieść bardzo ważna, Agenor mimo czujności Musarona, dowiedział się od jednego z emisaryuszów, iż don Pedro pojechał do zamku dla przepędzenia czasu, i o zniknieniu Aissy i Maryi, będących w podróży królewskiéj.
Ten sam emisaryusz wiedział, że Gildaz został zabity w drodze, i że Hafiz. sam powrócił do donny Maryi.
Agenor za te wszystkie wiadomości dał trzydzieści talarów pewnemu krajowcowi, który wywiedział się o tém od mamki Maryi, a matki biédnego Gildaza.
Gdy Agenor wiedział czego się trzymać, nie zważając na Musarona, ani na swoich towarzyszy, dosiadł najlepszego konia i pobiegł drogą do zamku, który don Pedro wybrał sobie za rezydencyę.
Musaron przeklinał i złorzeczył; lecz jechał za swoim panem.... bo cóż miał robić?
Strona:PL A Dumas Nieprawy syn de Mauleon.djvu/825
Ta strona została przepisana.