Strona:PL A Dumas Nieprawy syn de Mauleon.djvu/845

Ta strona została przepisana.

dznika, jeżeli Aissa ma umiérać, niechże przynajmniéj ja, uniosę jéj ostatnie tchnienie.
Musaron pozwolił sobie oprzéć dłoń o ramię swego pana, i rzekł:
— Panie, niemożna dobrze sądzić o rzeczy dopiéro co wydarzonéj, nas dwóch, a ich dwunastu, jesteśmy strudzeni, a oni przy swoich siłach; przytém jak nam wiadomo idą do Montiel, to się z niémi w Montiel spotkamy. Przedewszystkiém, mój panie, trzeba znać historyą nad którą uboléwasz; żołnierz nie potrafił ją dokładnie opowiedzić, musiémy się dowiedzić, dla czego donna Marya była otruta i umarła, i dla czego donna Aissa jest ranioną sztyletem.
— Masz słuszność, mój wierny przyjacielu, czyń ze mną co się podoba.
— Uczynię z pana człowieka tryumfującego i szczęśliwego.
Agenor wstrząsł głową ze smutkiem. Musaron widział iż nie było innego lekarstwa na tę chorobę, jak tylko mocny ruch ciała i umysłu.
Odprowadził swego pana do obozu gdzie wierni Henrykowi Bretonowie i Hiszpanie, mniéj się ukrywali i głośniéj mówili o swoich zamiarach, od czasu jak otrzymali wiadomość o oswobodzeniu Duguesclina, i jak czuli się na większych siłach.