Strona:PL A Dumas Nieprawy syn de Mauleon.djvu/89

Ta strona została przepisana.

réj don Pedro dotykał prawie wieczności, drzwi zamku d Alkala otworzyły się, i że pewnéj nocy donna Blanka wyszła uprowadzona przez nieznanego rycerza, który ją zaprowadził do Toledy, gdzie została ukrytą. Lecz Opatrzność chciała aby nasz ukochany król don Pedro, wspierany modłami wszystkich poddanych, i zapewne swojego rodzeństwa, powrócił do zdrowia; naówczas, to dowiedział się o ucieczce Blanki przy pomocy nieznanego rycerza, i o miejscu w którem się schroniła. Rozkazał niebawnie aby była zatrzymana: jedni powiadają, że to dla odprowadzenia jéj do Francyi, i ja podzielam ich zdanie; inni utrzymują, że dla zamknięcia w więzieniu surowszém jak pierwsze. Lecz w każdym przypadku jakikolwiek był zamiar króla jéj małżonka, donna Blanka, przewidziała wcześnie rozkazy, jakie miały być dane, i uciekła się do katedry Toledańskiéj. W niedzielę, podczas samego nabożeństwa, oznajmiła mieszkańcom iż żąda prawa schronienia, i oddaje się opiece Boga i chrześcijan. Zdaje się, że donna Blanka jest piękną, mówił daléj Maur, rzucając kolejno wzrokiem to na rycerza to na wielkiego mistrza, jak gdyby dla zapytania ich, nawet za bardzo piękna. Co do mnie, nigdy nie widziałem jéj; wdzięki, tajemniczość, przywiązanie do jéj nieszczęść, prócz tego, kto wie? może wpływy długo przysposabiane, wzruszyły wszystkie duzze na jéj korzyść. Biskupa ogłaszającego nieważność tego małżeństwa wypędzono z kościoła, który zamieniono