w zasadzce, jest jak lew w sieci, który będąc już w ręku jeszcze nie jest wzięty.
Mothril był proszony przez Don Pedra, żeby mu oddał Aissę, obiecywał iż się z nią ożeni, i na tron wyniesie.
— Nie, odpowiadał Mothril, chwila bitwy nie jest odpowiednią, ażeby Król obchodził swój obrzęd zaślubin, nie wtenczas to, kiedy tylu walecznych ludzi umiera dla niego, zęby zajmował się miłością. Nie, czekaj Królu zwycięztwa, a wówczas wszystko będzie ci wolno.
W tych męczarniach utrzymywał króla; jednakże jego wyobraźnia była przewidującą i Don Pedro mógłby wszystko dobrze zrozumiéć, gdyby nie był zaślepiony.
Mothril chciał uczynić z Aissy Królowę Kastylską, ponieważ wiedział, że związek Chrześcijanina z Machometanką oburzyłby chrześcijaństwo; że naówczas wszyscy opuściliby Don Pedra, i że Saracenowie tyle razy zwyciężeni, byliby gotowi nanowo podbić Hiszpanią i osiąść w niéj nazawsze.
Mothril naówczas zostałby królem hiszpańskim, Mothril, który tyle pozyskał zaufania pomiędzy swemi ziomkami, który od dziesięciu lat prowadził ich zwolna do téj ziemi obiecanéj, z widocznym postępem dla wszystkich, wyjąwszy don Pedry upojonego lub głupiego.
Lecz z oddaniem Aissy, oszczędziłoby się wiele
Strona:PL A Dumas Nieprawy syn de Mauleon.djvu/907
Ta strona została przepisana.