Strona:PL A Dumas Nieprawy syn de Mauleon.djvu/908

Ta strona została przepisana.

przeciwności don Pedrze; wypadało zatém postępować powoli i z pewnością. Mothril oczekiwał zwycięztwa, któreby zniszczyło największych nieprzyjaciół, jakich Maurowie mogliby napotkać w Hiszpanii: wypadało żeby imieniem don Pedry, Maurowie wygrali wielką bitwę, żeby zabić Henryka Transtamarę, Bertranda Duguesclin i wszystkich Bretończyków, aby okazać w końcu chrześcijaństwu, że Hiszpania łatwą jest do owładnięcia, ale wtenczas tylko, jak szło o wykopanie grobów dla zdobywców.
Trzeba było także najwięcéj przeszkodzić zamiarom Mothrila, aby Agenor de Mauléon był zabity, dla tego, aby młoda kochanka zachęcona naprzód obietnicami i zapewnieniami bliskiego związku, następnie zniechęcona śmiercią nie podejrzaną na polu bitwy, gotowa była z rozpaczy służyć Mothrilowi, i nadal niw zaufać.
Maur podwoił swoje czułości i starania, nawet posunął się do skarg na Hafiza, jakoby ten miał stosunki z donną Marja, aby oszukać lub zgubić Agenora; a że Hafiz umaił, nic się nie mogło wyjaśnić.
Dostarczał Aissie wiadomości prawdziwych lub zmyślonych o Agenorze, i mawiał jéj:
— On myśli o tobie, i kocha cię; żyje przy swoim Konetablu, i nie traci ani jednéj sposobności widzenia się z emissarjuszami, których mu wysyłam dla odbierania wiadomości.
Aissa pocieszona temi słowy, czekała z cierpliwo-