Strona:PL A Dumas Nieprawy syn de Mauleon.djvu/960

Ta strona została przepisana.



ROZDZIAŁ LXXV.
Dyplomatyka miłości.

Nie opóźniono się z otworzeniem. Agenor zbliżając się miał sposobność przekonania się o nieprzystępnéj miejscowości Niektóre ścieszki miały zaledwie jedną stopę szerokości, a na około sterczały góry.
Bretończykowie nie bardzo przyzwyczajeni do marszów po górach, wielce tym pochodem byli niezadowoleni.
— Miłość czyni nas bardzo nierozważnymi, rzekł Musaron swemu panu.
— Czy zapominasz, że nasze osoby są nietykalne?
— Eh! mój panie na co tam będzie uważał ten przeklęty Maur, i cóż to pan uważasz dla niego za niedotykalne na ziemi?