Ta strona została przepisana.
O trzydzieści kroków leżał Mothril, strzała jaką wypuścił odważny germek, przeszyła mu skronie, trzymał jeszcze pod swoim bokiem odciętego trupa Aissy.
Umarł, z uśmiechem tryumu.
Dwa konie błądziły tu i owdzie pomiędzy zaroślą.