Strona:PL A Dumas Pani de Monsoreau.djvu/107

Ta strona została przepisana.

Spał.
W pół godziny, ludzie w różnych czuwający miejscach, widzieli po przez okna osłonione firankami, jak światło powoli gaśnie i księżyc przedziera, się przez szyby.
Wnosili ztąd, że król śpi w najlepsze.
Hałas ucichł powoli, i słyszeć można było» jak nietoperze swobodnie około Luwru latały.