Strona:PL A Dumas Pani de Monsoreau.djvu/1207

Ta strona została przepisana.

Był to obraz godny widzenia, w którym poświęcenie i czułość w jeden splotły się węzeł.
Chicot poważny i chmurny, z ręką na czole wyglądając ze swojej alkowy, Chicot, który zawsze śmiał się, albo szydził, równie był wzruszonym.
— A! moi drodzy — rzekł król nakoniec, jest to poświęcenie, które czyni mię szczęśliwym nie panującym lecz z powodu że mam podobnych przyjaciół. Ponieważ znam moje interesa lepiej niż ktokolwiek inny, nie przyjmę ofiary, któraby mimo swej szlachetności, was w ręce nieprzyjaciół wydała. Aby wojnę z Anjou prowadzić, wierzajcie mi. Francya wystarczy. Znam mojego brata, ztam Gwizyuszów i Ligę; nie raz w mojem życiu, więcej zuchwałe ujeżdżałem rumaki.
— Ale, Najjaśniejszy Panie — zawołał Maugiron, żołnierze tak nie rozumują; dla złego powodzenia nie mogą zawieszać wojny; kwestya honoru i sumienia każę im zapominać jaki wyrok wypadnie od sprawiedliwości Bożej.
— Przebacz Maugironie — odpowiedział król, żołnierz może iść na ślepo, ale wódz musi rozważać.
— Rozważaj więc, Najjaśniejszy Panie a nam działać pozwól, nam, którzy tylko żołnierzami jesteśmy — mówił Schomberg. Przytem, ja