Ta strona została przepisana.
Rozdział VII.
PROCESYA.
Skończywszy podwieczorek, król z Chicotem wszedł do swojego pokoju, aby przywdziać odzież pokutną.
Wyszedł ztamtąd za chwilę boso, przepasany sznurem i z zapuszczonym na twarz kapturem.
Dworzanie takież same przywdziali stroje.
Czas był bardzo piękny, a ulice posypane kwiatami.
Rozmawiano o tem gdzie ołtarz przenośny najpiękniejszy i podziwiano ozdoby ołtarzy u Dominikanów.
Lud napełniał drogę, prowadzącą do czte-