dziemy z trzema walczyli; ci panowie przekonają się, czy chcemy korzystać z nieszczęścia, jakie opłakujemy. Pójdźcie panowie — zawołał, rzucając kapelusz i lewą rękę wznosząc do góry — pójdźcie i przekonajcie się, czy walcząc w obliczu Boga, jesteśmy mordercami.
— Nienawidziłem cię — rzekł Schomberg — teraz tobą się brzydzę.
— A ja — odpowiedział Entraguet — przed godziną miałbym litość nad tobą, a teraz żadnej.
— Jak walczymy: w sukniach, czy bez sukien? — zapytał Schomberg.
— Nawet bez koszul — odpowiedział Eutraguet — niechaj nagie potykają się piersi.
Młodzi ludzie zrzucili suknie z siebie i zerwali koszule.
— Otóż masz — rzekł Quelus — zgubiłem sztylet. Źle siedział w pochwie i zapewne zginął mi w drodze.
— Może go pan, panie Quelus, zostawiłeś u pana de Monsoreau, przy Bastylli — rzekł Entraguet.
Quelus zapienił się ze złości i stanął gotów do spotkania.
— Ale on nie ma sztyletu przy sobie, panie Entraguet — zawołał Chicot donośnie,
Strona:PL A Dumas Pani de Monsoreau.djvu/1332
Ta strona została przepisana.