Ta strona została przepisana.
Rozdział IX.
Jak Bussy poszukuje swego marzenia, coraz bardziej przekonany, że jest to rzeczywistość.
Bussy i książę Andegaweński razem powracając, obadwa byli zamyśleni: książę z obawy następstw przemówienia się z królem, Bussy zajęty wspomnieniami świeżych wypadków.
— Nakoniec — mówił do siebie, powracając do pałacu, po wychwaleniu, w rozmowie z królem energii księcia — nakoniec, to pewna, że mię napadnięto i że byłem raniony, bo nawet rana mi dokucza. Potykając się, widziałem mury pałacu Tournelles, i szczerbate baszty Bastylii; na placu przed pałacem Tournelles, pomiędzy ulicami Ś-tej Katarzyny i Ś-go Pawła, napadnięto mnie, gdy jechałem na przedmieście Ś-go Antoniego, po list