Ta strona została przepisana.
a mnich idąc za kierunkiem ręki Chicota, wyczytał:
„Tu dostanie szynki, jaj, ciast i wina.”
Trudno opisać zmiany, jaka zabłysła twarz Gorenflota; postać rozpromieniła się, oczy zaiskrzyły i gęba ukazała dwa rzędy białych i głodnych zębów. Nakoniec, wzniósł dziękczynnie ręce do góry, podskoczył i zaśpiewał:
To rozkosz prawdziwa
Spoczywać, jeść i pić;
Bez mięsa i wina
— Wybornie!... zawołał Chicot, nie tracąc czasu, siadaj do stołu, ja tymczasem osła dla ciebie poszukam.
Koniec tomu drugiego.