Ta strona została przepisana.
— Tak giną nieprzyjaciele Ligi — rzekł do Gorenflota.
— Amen — odpowiedział mnich.
Te wypadki miały miejsce, prawie w tej samej chwili, kiedy Bussy powrócił Dyanę de Meridor w ręce starego barona, który ją sądził umarłą.