Strona:PL A Dumas Pani de Monsoreau.djvu/575

Ta strona została przepisana.

w koszulach, maja się ciągnąć za włosy idąc z Luwru do Montmartre.
Drugi akt. Pokutnicy obnażeni do pasa mają się biczować tarniowemi paciorkami idąc z Montmartre do świętej Genowefy.
Akt trzeci. Pokutnicy wzajemnie się biczujący po ciele, mają powrócić do Luwru.
Myślałem jeszcze, aby przechodząc wstąpili na plac de Grève, aby ich kat żywcem co do jednego popalił; ale zastanowiłem się, że pan Bóg zachował dla nich nieco ognia z Sodomy i Gomory i nie chciałem pozbawić ich tej przyjemności.
Tymczasem, moi panowie, bawmy się.
— Ale co robiłeś? powiedz — mówił król do Chicota — bo ja kazałem cię szukać po wszystkich szynkach paryzkich.
— A w Luwrze kazałeś mię szukać?
— Od piwnic, aż do dachu — odrzekł król z uśmiechem.
— To szkoda.
— Czy ty pokutowałeś Chicot?
— Pokutowałem. Chciałem zostać zakonnikiem, aby się przekonać, jak oni żyją; ale nie podobało mi się i powróciłem.
W tej chwili pan de Monsoreau wszedł do króla i powitał go niskim ukłonem.