Ta strona została przepisana.
Rozdział XI.
Dowiedzione, że aby zrozumieć, słuchać potrzeba.
Książę Andegaweński połączył się ze swoim gościem, księciem Gwizyuszem, w tym samym pokoju królowej Nawarskiej, w którym niegdyś Bearneńczyk i Mony, cicho szepcąc, ułożyli plan ucieczki.
Henryk wiedział dobrze, że mało jest pokojów w Luwrze, z którychby wyrazów, nawet półgłosem wymówionych, dosłyszeć nie było można.
Książę Andegaweński również wiedział o tych szczegółach, lecz złudzony dobrocią brata, zapomniał, lub też lekceważył tę okoliczność.
Henryk III-ci, jakeśmy powiedzieli, wszedł na swoje stanowisko, właśnie w tym samym cza-