Ta strona została przepisana.
Rozdział I.
Jak d’Epernonowi podarto odzież i jak na niebiesko ufarbowano Schomberga.
Kiedy par la Hurière zgromadzał podpisy, a Chicot zajmował się Gorenflotem; kiedy Bussy wracał do życia w małym ogródku, pełnym woni, wspomnień i pieśni, Henryk III-ci, zły na to co widział w mieście, wyklinający kazania, które słyszał w kościołach, zawistny powitaniom, jakie odbierał książę Andegaweński, którego widział na ulicy Świętego Honoryusza z Gwizyuszem, Mayennem i szlachtą, dowodzoną przez pana de Monsoreau, Henryk, mówimy, powróci do Luwru z Maugironem i Quelusem.
Król, jak zazwyczaj, wyszedł z Luwru z czterema towarzyszami; lecz nie długo Schom-